środa, 9 marca 2011

Sieciowo

Szperam po różnych miejscach w internecie i... Kraków dla turysty, wszędzie Kraków dla turysty. Portal Moje Miasto Kraków nie zachęca, wręcz zniechęca kontem na twitterze nie używanym od roku, ostatnie wpisy o topieniu marzanny 22.03.'10 r. Wśród nich rodzynkiem zdaje się być Forum Miłośników Krakowa. Szkoda, że mało użytkowników i graficznie troszkę kuleje. Będę kibicował i zaglądał. Stron nastawionych na turystę pełno, gdzie zjeść, gdzie spać, co zobaczyć. Nie jestem turystą! Mieszkam i żyje gdzieś pomiędzy Centrum, a Kazimierzem. Owszem, lubie dobrze zjeść, ale nie wybieram się codziennie do restauracji. Za to chętnie bym się dowiedział co się dzieje ciekawego w mieście i gdzie mam iść po świeżą sałate, oraz gdzie w mojej okolicy jest sklep nocny, z asortymentem trochę większym niż napoje wyskokowe. Narazie namierzam okoliczne Kefirki i sprawdzam do której godziny są otwarte. Skoro już była mowa o jedzeniu, zmykam do kuchni...

Mała edycja. 
Sieciową sytuacje Krakowa dobrze ilustruje ilość i jakość Fanpage na FB z okazji akcji Monopoly. Prowadzi Białystok, jego Fanpage. Komentarz zbędny...

2 komentarze:

  1. kazimierz piękny jest...
    hm, nie wiem czy łódź ma coś takiego.
    we wro większość imprez przegapiam...

    OdpowiedzUsuń
  2. W Łodzi, Warszawie i we Wrocławiu działa dosyć dobrze portal Moje Miasto. Kilka innych loklalnych też. Poza tym znam dobrze Ldz, Waw, czy Wro. Krakowa nie znam i chce się nauczyć i szukam podręcznika ;)

    OdpowiedzUsuń